Kategorie: Życiowe prawdy
| 17 sierpnia 2011
Naturalnie.
Prawie wszyscy zaczynaliśmy przygodę z żeglarstwem od Optimista. Prawie wszyscy zostali później optymistami, a ci którym ta sztuka się nie udała dziś szukają sobie miejsca na listach wyborczych. Jednak nawet tacy ludzie, mimo że jako urodzeni pesymiści nie wierzą w sukces, w chwilach słabości, optymistycznie wyglądają swojego wyborczego wyniku.
Żeglarze przed wyścigami zawsze są optymistycznie nastawieni. Jedni sobie myślą: "Żeby nie wiało", drudzy natomiast: "Żeby wiało". To jest zdroworozsądkowe podejście do sprawy i nie ma tu miejsca nawet na nutkę pesymizmu. Przyjmijmy czysto hipotetycznie, że wieje, bardzo mocno. Połowa jest zadowolona, natomiast pozostali nie stękają,...
by: Marcin Mickiewicz o 18:42 |
4526 wyświetleń |
czytaj więcej